Japończycy z JAXA testują samolot elektryczny. Na razie jest on w stanie polatać przez 15 minut, z czego tylko dwie minuty na pełnej mocy silnika, ale to dopiero pierwsze testy. Agencja planuje budowę następnych, większych samolotów napędzanych ogniwami paliwowymi i silnikami elektrycznymi. Planowane jest także testowanie odzyskiwania energii przez używanie silnika jako prądnicy w czasie opadania.
Hmm, czyżby za kilkadziesiąt lat pasażerowie mieli zamiast siedzeń rowerki i musieli pedałować produkując energię przy starcie? Mam nadzieję że nie doczekam tego, tak jak mam nadzieję nie doczekać latania na stojąco które planuje Ryanair.