Burza tropikalna się wzmocniła na tyle że nadano jej imię – Emilia. Mam nadzieję że nie powtórzy ona manewru jaki 9 lat temu zrobił nam Fay i szybko ucieknie nad Atlantyk.
Emilia ma przejść na południe od Orlando a następnie skręcić i przesunąć mi się dokładnie nad domem. W ramach przygotowań na najgorsze zakupiłem większy zapas piwa, na jakieś 2-3 dni wystarczy.