Burza tropikalna Eryka zaczyna być niepokojąca – najnowsze prognozy przewidują że może ona uderzyć w okolice Miami jako huragan – możliwe że nawet drugiej kategorii. Spore kawałki Miami i okolic są poniżej poziomu morza = uderzenie huraganu może mieć katastrofalne skutki porównywalne z Katriną i Nowym Orleanem. Oznacza to także zagrożenie dla mnie – huragany przechodzące nad Everglades i jeziorem Okeechobee mają brzydki zwyczaj intensyfikacji zamiast utraty siły. Do tego Melbourne znalazło by się w najgorszym, północno-wschodnim kwadrancie huraganu.
Na szczęście modele matematyczne coraz bardziej się nie zgadzają ze sobą a to oznacza że nie mamy pojęcia co Eryka zrobi. Część modeli zakłada że Eryka zakręci w okolicach Bahamas i może uderzy w północną część USA (pamiętacie huragan Sandy i zniszczenia jakie spowodował?). Inne modele uważają że Eryka pójdzie dużo bardziej na południe i przeciśnie się pomiędzy Kubą a Florydą uderzając w Florida Keys.
Szanse na to że w poniedziałek rano poleci Atlas V z satelitą MUOS-4 są niewielkie. Niezależnie od trasy jaką wybierze Eryka, noc z niedzieli na poniedziałek będzie bardzo wietrzna i burzowa.