GE zaprezentowało wczoraj nowy, rewolucyjny prototyp silnika odrzutowego, który wyraźnie projektowany jest jako konkurencja dla F-135 (obecny silnik w F-35 produkowany przez Pratt & Whitney). Nowy silnik GE pozwolił by zwiększyć zasięg F-35 o 30% bez żadnych innych zmian. Do tego ma on o 10% większy ciąg co daje samolotowi lepsze osiągi. GE twierdzi także że ich silnik jest znacznie tańszy od F135 – F-35A z tym silnikiem kosztował by mniej niż $80M za sztukę. Jest o co walczyć – kontrakt na silniki do F-35 jest warty dziesiątki miliardów dolarów. Ciekawe czy wojsko zdecyduje się na zakup tego silnika – mam nadzieję że tak!