Można włożyć do kosza plotki że F9 lecący z misją CRS-12 jest „block 4”. Jeden rzut oka na „tarki” i widać że to jakaś stara wersja rakiety – przede wszystkim „”tarki” są aluminiowe i małe. Druga wskazówka pojawia się w planie lotu – pomimo że Dragon jest lekki, to pierwszy stopień pracuje o dwie sekundy dłużej niż w przypadku CRS-11. Block 4 ma mieć większy ciąg = będzie w stanie nadać drugiemu stopniowi wymaganą prędkość w krótszym czasie (oczywiście zachodzi możliwość że ograniczeniem jest maksymalne przeciążenie, ale to raczej mało prawdopodobne). Czyli plotki mówiące o tym że CRS-12 będzie nadal „block 3” na dole i „block 4” na górze wydają się potwierdzać. Wiadomo że F9 z X-37B będzie pełnym „block 4”, wiadomo także że nie będzie to pierwszy lot „block 4” – wojsko wymaga by rakieta w dokładnie takiej samej konfiguracji poleciała przynajmniej raz. A to oznacza że pierwszym lotem w którym zobaczymy pełny „block 4” będzie Formosat 5. Swoją drogą ten start jest niezwykle deficytowy dla SpaceX – Taiwan kupił start rakietą Falcon 1 za kilkanaście milionów $. Jako że F1 nie jest już budowany przez SpaceX, to firma przeniosła satelitę na F9. Mając nadzieję że uda się znaleźć jakiś drugi ładunek który by z tym satelitą poleciał. Przez pewien czas miał z nim lecieć „Sherpa” – pojemnik na mniejsze satelity. Jednak niekończące się opóźnienia w lotach SpaceX spowodowały że firmy które miały wsadzić swoje małe satelity do Sherpa zmieniły plany – większość z tych satelitów poleciała indyjskim PSLV i nie było chętnych na lot F9. I w ten sposób rakieta zdolna wynieść na orbitę ponad 22 tony, leci z ładunkiem około 500 kg. Oczywiście SpaceX planuje sporo eksperymentów w czasie tego lotu – po pozbyciu się satelity, drugi stopień ma wykonać cały zestaw manewrów pokazujących zdolność obsłużenia bardziej skomplikowanych misji dla wojska. A że pierwszy stopień będzie „bekko” używany to pewnie będzie świetnym kandydatem na powtórne użycie – podejrzewam że może to być pierwszy booster który poleci trzy razy.
A z innych nowości to CRS-13 przesunęło się na grudzień…
P.S. Wiem że NASASpaceFlight.com napisała że CRS-12 to Block 4, ale przejrzałem wszystko co na L2 widać i nie widzę żadnego potwierdzenia od SpaceX że to prawda. To raczej domysły/podejrzenia. Np. jednym z elementów block 4 ma być dość łatwo zauważalna zmiana na zewnątrz rakiety. Nie ma jej na zdjęciach. Innym mają być silniki o większym ciągu. Jak widać z harmonogramu lotu nie ma ich. Czyli nawet jeżeli jest to „block 4” to taki jak zupa pomidorowa bez pomidorów.