Feniks z popiołów

Astra Space – firma która przeszła do historii aeronautyki dzięki rakiecie która im uciekła przez nie zamkniętą bramę stanowiska startowego, i która wyglądało na to że zakończy swoją działalność, wydaje się wracać. Firma odgraża się że w połowie przyszłego roku wystrzeli pierwszy egzemplarz swojej nowej rakiety nazwanej wyjątkowo abstrakcyjnie „Rocket 4”. Rakieta ma być w stanie wysłać 600 kg na taką trochę wyższą LEO. To mniej-więcej czterokrotny wzrost udźwigu w porównaniu z „Rocket 3”. Dla przypomnienia – Astra wystrzeliła 9 rakiet z czego 7 startów było nieudanych. Dodatkowo firmie udało się eksplodować jedną rakietę bez startu. Jak nie patrzeć to dwa starty były udane i osiągnęły orbitę. I pewnie gdyby nie wzrost stóp procentowych, pandemia itp. to firma by miała więcej sukcesów. Jednak pieniądze się skończyły i trochę zajęło zanim znaleziono nowych inwestorów. Ale jak widać pieniądze są i firma znowu ma plany wystrzeliwania rakiet.

Marek Cyzio Opublikowane przez: