W sumie to mają trochę racji – samochód kosztuje więcej niż Nissan Leaf, a marnych 25 mil nie jest w stanie przejechać na naładowanej do maksimum baterii. Jeżeli ktoś chce samochód hybrydowy, to Toyota Prius jest równie ekonomiczna a nie trzeba jej ładować. Jeżeli ktoś chce samochód elektryczny, to Nissan Leaf jest tańszy i ma znacząco większy zasięg. Volt jest niewiadomo dla kogo.