Najnowsze plotki na temat powodów modyfikacji barki OCISLY wskazują na to że SpaceX planuje jedynie przyspieszenie i zmniejszenie ryzyka procedury zabezpieczania rakiety. Obecnie jest ona bardzo ryzykowna – załoga musi wejść na pokład barki na której stoi nie przymocowana w żaden sposób rakieta a następnie jak najprędzej przymocować ją do pokładu. W sytuacji gdy morze jest wzburzone, to niezwykle ryzykowna praca – rakieta może się ślizgać po pokładzie a bieganie za nią ze spawarką jest niezwykle ryzykowne. A duże ryzyko oznacza że wcześniej czy później komuś coś się stanie. A jak komuś coś się stanie to będzie proces, zły P.R. + spore wydatki. Więc logicznym rozwiązaniem jest wyeliminować czynnik ludzki. Musk jest bardzo zaangażowany w wiele projektów związanych ze sztuczną inteligencją w związku z czym idea robota, którego zadaniem jest przymocowanie rakiety do platformy wydaje się zupełnie realna. Istnieje kilka sposobów w jakie robot mógł by to zrobić – począwszy od przyspawania „butów” poprzez wspawanie śrub do których później się przykręca buty a skończywszy na użyciu butów elektromagnetycznych.
Muszę się kiedyś wybrać do portu i zobaczyć co tam nowego robią. Pewnie dopiero 14 lutego z okazji startu CRS-10…
