Wyraźnie największy wpływ globalnego ocieplenia jest na prognozujących katastrofy – w TV trąbili o największej katastrofie od 100 lat i największym huraganie jaki uderzy Florydę. A Milton nie dość że przed uderzeniem osłabł do CAT 3 to jeszcze uderzył na południe od Tampy i zamiast wpompować do zatoki wodę i spowodować powódź tysiąclecia, on ją wypompował i żadnej powodzi nie było.
Tak, zanim Milton uderzył mieliśmy spory wysp tornad i jest trochę zniszczeń i troche trupów. Tak, Sarasota i na południe od tego miasta jest sporo zniszczeń spowodowanych powodzią. Tak, wzdłuż I-4 huragan zrzucił sporo wody i powodzie dopiero się zaczynają bo woda spływa i pewnie będzie trochę dodatkowych zniszczeń. Ale poza tym to wiele się nie wydarzyło. W każdym razie w porównaniu z tym co Helene zrobiła w górach to to u nas to żarty a nie zniszczenia. Spodziewam się że w Cape Canaveral wszystko przetrwało w idealnym stanie i może nawet w sobotę zobaczymy start Europa Clipper.