Świetnie dobrany utwór!
A swoją drogą, to oglądając ten film można zaobserwować kilka ciekawych rzeczy:
- niezłe możliwości regulacji ciągu tego silnika – widać jak rakieta zmniejsza ciąg by zatrzymać wznoszenie a następnie zwiększa zaraz przed lądowaniem
- marnotrawstwo energii – silnik Merlin dla uproszczenia konstrukcji stosuje „gas generator cycle” – spaliny z turbopompy wylatują osobną dyszą. Zwykle nie stanowi to problemu, bo taka dysza używana jest do sterowania rakietą, ale w przypadku Grashoppera sterowanie wymaga jednak przechyłów całego silnika. I wydech z turbiny idzie „w gwizdek”.
- był spory wiatr – rakieta musi z nim walczyć
- piękny, żółty ogień pochodzi z „film cooling” – paliwa, które chłodząc ściany komory spalania nie spaliło się i dopiero się pali w tlenie z atmosfery
- „nogi” rakiety dymią – ilość energii jakie dostają jest olbrzymia i ich temperatura gwałtownie rośnie. Myślę że SpaceX będzie musiał w następnych lotach przerobić je na „chowane”, bo dłuższy lot w ten sposób spowoduje ich zmięknięcie i wypadek przy lądowaniu. Nogi wydają się być zbudowane z rur aluminiowych – nie trzeba im wiele żeby zaczęły mięknąć.