GSSAP to dopiero początek

Pamiętacie może start rakiety Delta IV z satelitami GSSAP? SpaceNews ma bardzo ciekawy artykuł o tych satelitach oraz o planach USAF. Przede wszystkim możemy się dowiedzieć że te satelity mają niesamowite możliwości bardzo precyzyjnych manewrów orbitalnych. Jako że ich celem jest zbliżanie się do satelitów na orbicie geostacjonarnej, obserwowanie tychże a następnie odlatywanie by zobaczyć następnego satelitę, to muszą to robić bardzo ostrożnie. W przypadku jakiejś większej kolizji na orbicie geostacjonarnej skutki mogły by być katastroficzne dla całego świata.

Drugą ciekawostką jest to że w 2016 roku polecą następne dwa satelity z tej serii, ale docelowo USAF chce wystrzelić dziesiątki takich satelitów – po jednym dla każdego wrogiego, wojskowego satelity. Oficjalnie satelity GSSAP mają za zadanie monitorować ruchy wrogich satelitów i pilnować by nie robiły one niczego głupiego. Artykuł nie mówi jednak co miałby taki satelita GSSAP zrobić kiedy obserwowany przez niego satelita wojskowy zacząłby robić coś głupiego.

Moim zdaniem to następny krok zbrojeń w kosmosie, o których pisałem wcześniej w ramach postów o X-37B – docelowo takie satelity GSSAP będą miały za zadanie być w stanie albo unieszkodliwić, albo (co lepsze!) przekabacić satelitę wroga przez zmianę oprogramowania. Jak można sobie wyobrazić inne kraje nie będą patrzyły spokojnie jak USA wysyła GSSAP’y w kosmos i też zaczną prace nad podobną bronią. A właściwie to już zaczęły, czytelnicy pamiętają cykl postów o rosyjskim satelicie który łapał obiekt na orbicie. Chiny pewnie też testują podobną technologię.

A co z tego będzie dla nas, cywilów? Przede wszystkim możliwości manewrowe tych satelitów + technologie związane z podłączaniem się do satelitów wroga przydadzą się do bardzo prozaicznego celu – tankowania istniejących satelitów w kosmosie. Pozwoliło by to znacznie wydłużyć ich żywotność (brak paliwa jest głównym powodem dla którego trzeba wymieniać satelity na nowe) i obniżyć ceny. Drugą zaletą będzie pewnie możliwość stworzenia satelitów „odkurzaczy” odpowiedzialnych za zbieranie śmieci na orbicie.

Marek Cyzio Opublikowane przez: