Gwiezdne Wojny V2.0

Trump podpisał dekret o budowie nowego systemu obrony przeciw pociskom balistycznym. W odróżnieniu od istniejących systemów, gdzie wszystko do niszczenia było na Ziemi a w kosmosie wyłącznie latały systemy wykrywania (przynajmniej oficjalnie), to nowe rozwiązanie zakłada rozmieszczenie w kosmosie systemów które będą w stanie zaatakować pociski balistyczne zarówno w facie ich początkowego lotu (kiedy pracuje silnik boostera) jak i w fazie przygotowania do startu. I to jest zdecydowana nowość, bo pozwala na atak „obcinający głowę” – taki prawdziwy, przed którym nie ma obrony.

Faktem jest że początkowe fazy lotu to najlepszy moment by taki pocisk wykryć i wyeliminować, ale jak dotąd było to niemożliwe z uwagi na odległość pomiędzy miejscem gdzie pocisk jest wystrzeliwany i miejscem gdzie wystrzeliwuje się pocisk który ma go przechwycić. Teraz ma się to zmienić. Nad głowami będą nam na niskich orbitach latały tysiące broni antybalistycznych gotowych do ataku na każdego kto wykaże nawet najmniejszą ochotę wystrzelenia czegoś.

Nie komentuję zgodności takiego rozwiązania z umowami międzynarodowymi, bo jak wiecie ze wszystkiego daje się wycofać. Ale jak nie patrzyć, to takie rozwiązanie może być niezwykle skuteczne w utrzymywaniu wrogich krajów pod kontrolą. Przykładem może być Irański atak na Izrael – gdyby była taka kosmiczna tarcza, to można było by zniszczyć w relatywnie prosty sposób wszystkie irańskie pociski zanim one jeszcze odpaliły swoje silniki albo krótko po tym, zanim jeszcze opuściły przestrzeń powietrzną Iranu.

Oczywiście można założyć że kontrakty na tą nową infrastrukturę dostaną firmy „New Space” a nie „Old Space” więc może się okazać że inwestycje w SpaceX i Blue Origin miały wiele sensu.

Oczywiście budowa takiego systemu spowoduje nowy wyścig zbrojeń – Chiny na pewno zbudują coś podobnego a to oznacza że następnym etapem będzie budowa systemu który potrafi zniszczyć taki system przeciwnika. I skończy się jak we „Fiasco” Lema (moim zdaniem jego najlepsza książka).

Ludzkość chce się wymordować nawzajem i jak widać jesteśmy na najlepszej drodze do tego. Możliwe że Musk ma rację i nie ma innej opcji niż założenie samowystarczalnej kolonii na Marsie jak najprędzej zanim na Ziemi nie zrobi się koniec świata…

Marek Cyzio Opublikowane przez: