Dziś kilka zdjęć z wczorajszego najazdu bachorów na moją ulicę. Nie było tragicznie – wg. sąsiada który ma zapędy statystyczne i liczy ile bachorów odwiedzi jego dom, w tym roku odwiedziło go tylko 105 dzieci a w zeszłym ponad 350. Ja nie liczyłem niestety dzieci, za to zauważyłem że zużycie słodyczy w tym roku było bardzo kiepskie – zostałem z kilkoma nierozpakowanymi torbami śmiecia z którym nie wiem co zrobię.
![]() |
Dekoracje sąsiada |
![]() |
Nadchodzi pierwsza fala |
![]() |
Ta pani chyba tylko na chwilę dostała przepustkę |
![]() |
Wypixelowany nastolatek |
![]() |
Poszukiwacze słodyczy |
![]() |
Tego mój pies serdecznie nienawidził |
![]() |
Psy też miały uciechę! |
![]() |
W poszukiwaniu słodyczy |
![]() |
Żona karmi dzieciaki |
![]() |
Tego czegoś wszyscy się baliśmy |
![]() |
Jeden z udekorowanych domów |
![]() |
Ten dom jest znany z szalonych dekoracji co roku |
![]() |
Pełnowymiarowy cmentarz przed domem |
![]() |
Napaść bachorów |