Jak donosi Florida Today, brytyjski atomowy okręt podwodny HMS Ambush przypłynął do Port Canaveral na tygodniową wizytę. Okręt jest spory – ma prawie 100 metrów długości, napędzany jest dwoma reaktorami atomowymi Rolls-Royce i nie ma zewnętrznej śruby – napęd jest rozwiązany w ten sam sposób jak w jet-ski. Okręt wyposażony jest w sześć tub torpedowych a na pokładzie ma do 38 pocisków – część z nich to torpedy Spearfish a część to pociski Tomahawk IV.
Na zdjęciu widać płytki którymi obłożony jest okręt – dzięki nim produkuje on podobno mniej dźwięku niż mały delfinek.
Niestety nie mam czasu, bo bym się chętnie wybrał i spróbował czy nie uda mi się zwiedzić tego okrętu tak jak mi się udało z USS Missouri.