I co dalej z B18?

Największy problem jaki SpaceX ma w tym momencie to ustabilizowanie resztek B18 żeby się nie wywróciły na stanowisko testowe. Uszkodzenia jakie taki upadek by spowodował były by kosztowne i wymagały sporo czasu do naprawienia.

Jak już ustabilizują B18, to następnym zadaniem będzie go zdjęcie ze stanowiska testowego i położenie gdzieś w bezpiecznym miejscu. Wbrew pozorom nie jest to takie proste. W Massey’s nie ma miejsca by dało się położyć booster. Przetransportować go gdzieś indziej też nie ma za bardzo jak bo jest niestabilny.

B19 jest dopiero w bardzo wczesnych stadiach produkcji – SpaceX planował użyć B18 do kilku lotów i nie planował gotowości B19 aż do stycznia-lutego 2026. Teraz będą musieli zdecydowanie przyspieszyć jego produkcję ale raczej najwcześniej będzie pospawany pod koniec tego roku co opóźni start do lutego/marca 2026.

Czekamy na jakieś bardziej oficjalne informacje o przyczynie awarii B18. Spodziewam się że Musk dziś coś zaxittuje.

Edycja – pojawiło się więcej zdjęć (od interesującej strony a nie od tej gdzie prawie nic nie widać) + pierwsze plotki, ale jedno do drugiego zupełnie nie pasuje. Nadal obstawiam awarię systemów naziemnych i napompowanie zbiornika ciekłego tlenu do ciśnienia znacznie większego niż dopuszczalne.

Marek Cyzio Opublikowane przez: