I znowu inżynierowie

Tym razem informacje o przyczynach następnej z dużych, rosyjskich awarii kosmicznych jakie się wydarzyły w ostatnim czasie – Proton i MexSat-1. Jak informuje RT News, przyczyną był błąd konstrukcyjny rakiety. Tak, proszę nie przecierać oczu. Rakieta, której projektu nie zmieniano od kilkudziesięciu lat i która ma za sobą dziesiątki startów (i wiele awarii) miała błąd konstrukcyjny. Można założyć że inżynierowie odpowiedzialni za tą usterkę są już dawno na emeryturze, więc nie będzie kozłów ofiarnych. Przyczyną było złe zaprojektowanie wirnika jednej z pomp w silniku. To połączone z niedokładnym jego wyważeniem i temperaturą w jakiej pracował spowodowało degradację właściwości materiału i w końcu rozlecenie się wirnika i eksplozję. Oczywiście naprawienie tego błędu projektowego jest banalne i już niedługo zobaczymy nowe, udane (miejmy nadzieję) starty rakiety.
A moim zdaniem warto z tej notatki wyczytać dwie informacje – niedokładne wyważenie wirnika i degradacja właściwości materiału. Moim zdaniem wskazują one na jakieś „racjonalizatorskie” zmiany w procesie produkcji wirnika tak by zmniejszyć koszt. 
Marek Cyzio Opublikowane przez: