Już za niecałe 24 godziny inauguracyjny start z wyremontowanej LC-40. Wygląda na to że zarówno platforma jak i rakieta są gotowe. Start jest planowany na 11:46:57 czasu lokalnego. Prognoza pogody jest idealna – bezchmurne niebo, umiarkowane temperatury. Myślę że zrobię sobie dłuższą przerwę na lunch w pracy i pojadę na launch 😉 Nadal nie wiem jeszcze gdzie się wybrać. Z jednej strony start za dnia z LC-40 było by fajnie widać z Playalinda Beach. Ale lądowania (które moim zdaniem są ciekawsze od startów) widzi się stamtąd kiepsko. Drugą opcją jest Jetty Park – niedawno otworzono wyremontowane po huraganie molo. Ale start stamtąd są kiepskie. Inną opcją jest Exploration Tower – za $25 można obejrzeć start i lądowanie ze szczytu wieży. Ale pewnie będą dzikie tłumy. Jeszcze inna opcja to budynek Saturn V w KSC. O ile to świetne miejsce na start z LC-39A, o tyle starty z LC-40 są kiepsko widoczne stamtąd a lądowania to już całkowita tragedia. Najlepszym miejscem była by NASA Causeway, ale po pierwsze pewnie będą przeganiać (zwykle gonią jak jest lądowanie) a po drugie mój samochód jest niekompatybilny z raczej spartańskimi warunkami do parkowania tam – mam za niskie zawieszenie żeby ryzykować parkowanie na trawie. Cóż, pewnie skończę na plaży w Port Canaveral – jest tam na tyle wysoko że widać lądowanie rakiety praktycznie do ostatniego momentu…