Tak, myślę że każdy z czytelników od dziecka zadawał sobie to pytanie. I najnowsze testy NASA w końcu odpowiedziały na nie. Kompozytowa rakieta pęka szybko. A poważnie to były to testy kompozytowej obudowy do przyszłych silników na paliwo stałe dla rakiety SLS. Takie silniki są niezbędne by zbudować większą wersję rakiety SLS. Jednak do tej pory obudowa rakiet bocznych była ze stali. W związku z czym trzeba przetestować zachowanie takich kompozytowych obudów przy ciśnieniach przekraczających znacznie planowane ciśnienia oraz przy dodatkowych uszkodzeniach. I właśnie takie testy przeprowadzono – poddano obudowy ciśnieniu 3000 PSI i uszkodzono obudowy w kilku miejscach by zobaczyć jak się rozpadają. I rozpadają się jak spaghetti – puszcza klej, natomiast włókna węglowe zostają.
Docelowe rakiety będą znacząco zmienione od obecnych, pięciosegmentowych rakiet SRB planowanych w pierwszych wersjach rakiety SLS. Przede wszystkim będą one znacznie lżejsze dzięki zastosowaniu kompozytów. Po drugie segmenty będą znacznie dłuższe, co pozwoli na zrobienie rakiet z czterech zamiast pięciu segmentów usuwając jedno połączenie. Nowe paliwo pozwoli na zwiększenie ciągu.