Czyli znowu NASA ma inne plany. Dziś podobno mają skończyć naprawy uszczelki. Jak się to uda to 17 września będzie test tankowania rakiety – chcą ją całą do pełna zatankować. Jak tenże test się też uda a do tego wojsko zgodzi się na przedłużenie ważności baterii/akumulatorów w systemie FTS (okazuje się że negocjacje nadal trwają), to wtedy NASA próbowała by startować 23 września o 6:47 rano. Albo 27 września o 11:37.
Podobno znaleźli jakieś uszkodzenie uszczelki rury ciekłego wodoru, teraz pracują nad tym w jaki sposób mogło ono powstać.
Bardzo im się śpieszy – powodem podobno są SRB – nie powinny być tak długo poskładane i stojące w pionie – materiał wybuchowy w środku jest lekko plastyczny i bardzo bardzo powoli zmienia swój kształt co z każdym dniem zwiększa ryzyko że SRB będą miały niewłaściwy profil ciągu w czasie lotu.