Nowy patent Burta Rutana na wystrzeliwanie rakiet za pomocą nie jednego, ale DWÓCH samolotów (z czego jeden teoretycznie może być szybowcem). Na obrazkach wydaje się być widać Lockheed’a L-1011 Stargazer którego właścicielem jest obecnie firma Orbital Sciences ciągnącego za sobą dwukadłubowy budowany przez firmę Stratolaunch. Patent proponuje wustrzeliwanie rakiet poprzez użycie techniki procy – wykonując odpowiedni manewr można tylnemu pojazdowi nadać prawie całą energię obu pojazdów – w ten sposób pojazd ten może osiągnąć większą prędkość i dzięki temu zaoszczędzić trochę paliwa rakiecie.
Pytanie co będzie jak lina łącząca dwa pojazdy pęknie i np. owinie się wokół sterów tylnego pojazdu? A także czy taki przekaz energii nie spowoduje że przedni samolot wpadnie w stan przeciągnięcia – na dużych wysokościach różnica w prędkości maksymalnej samolotu a prędkości przeciągnięcia jest niewielka. Pomysł fajny z teoretycznego punktu widzenia, ale nie widzę szans na jego realizację.