Astra odkryła co było powodem ostatniej awarii rakiety. Zgodnie z przypuszczeniami główną przyczyną była awaria systemu otwierania osłon ładunku. Ale przy okazji wykryli też problem z oprogramowaniem drugiego stopnia. Pewnie ten problem spowodował że rakieta zaczęła się kręcić zamiast lecieć prosto pomimo że jej się osłony ładunku nie otworzyły.
Trzymam kciuki żeby następny start był udany – wolnemu światu potrzebna jest każda miotła kosmiczna jaką da się zbudować.