Jeszcze trochę plotek o BO

Takie podsumowanie dzisiejszych doniesień:

  • BE-4 powoli się poprawia ale nadal nie nadaje się do New Glenn, konkretne powody są nie do końca znane
  • Bezos jest szczery do bólu i bezczelny
  • W kapsule w której ma latać sześć osób jest mało miejsca dla czterech – to słowa Wally Funk
  • Bezos nadal nie wie ile będzie kosztował lot i jakie będzie tempo lotów. Mówi się o cenie $600K + ale początkowo loty będą po $1M+.
  • Nie wiadomo czy $6M pokrywa koszt lotu
  • Plotki mówią że jednym z powodów opóźnień New Glenn jest zmiana strategii. Także drugi stopień ma być wielokrotnego użycia.
  • W pełni reużywalny New Glenn miałby znacząco niższe koszty eksploatacji niż F9
  • Konstelacja Kuiper nie ma szans na konkurowanie cenowe ze Starlink jeżeli New Glenn będzie tracił drugi stopień po każdym locie

Mówiąc inaczej – BO się chyba zorientowało że New Glenn nie ma sensu w obecnej postaci i jedyną szansą na jakikolwiek sukces finansowy jest taka modyfikacja by rakieta była wielokrotnego użycia. Podobno oznacza to bardzo gruntowne przeprojektowanie drugiego stopnia i drobne zmiany w pierwszym stopniu który od początku był projektowany do takiego rozwiązania. Jednocześnie odsuwa to start rakiety i co więcej powoduje że robi się ona bezpośrednim konkurentem Vulcan’a (i F9). Co na to ULA? Jedyna nadzieja że New Glenn się opóźni na tyle dużo że Vulcan zdąży sobie wyrobić miejsce na rynku które trudno będzie odebrać. Dziwna sytuacja.

Marek Cyzio Opublikowane przez: