Pojawiła się legenda SpaceX – John Insprucker. I dowiedzieliśmy się że pogoda jest OK, wiatr nie przeszkadza, ale mają jedną łódkę w obszarze zabronionym i próbują ją przegonić.
Dowiedzieliśmy się także że w zależności to tego jak daleko zajdą z odliczaniem, jeżeli dziś będzie scrub to następna proba będzie albo jutro albo pojutrze. Ciekawe czy mają na tyle metanu / tlenu / azotu? SpaceX nie spala wygotowującego się metanu – są specjalne chłodnice które go znowu skraplają (kosztem dużych ilości ciekłego azotu) i wraca on do zbiorników. Azot jest dużo tańszy niż metan czy tlen.