Odkryłem w WordPress opcję pozwalającą mi pisać posty na przyszłość i dziś znowu z niej korzystam. Ten post się pojawi 4 lipca – w dniu w którym Juno przeleci po raz pierwszy blisko Jowisza. Przelot ma być jedynie 4667 km (w milach to 2900) nad szczytami jowiszowych chmurek. Misja wystartowała z Florydy 5 sierpnia 2011 za pomocą rakiety Atlas V 551. Wstawiałem już kiedyś zdjęcie z tego startu w ramach wspominania startów tej raczej niezbyt często używanej wersji rakiety, ale dziś w ramach przypomnienia galeria zdjęć ze startu w rozdzielczości 5K.
Juno ma bardzo trudne zadanie – Jowisz ma niesamowicie silne promieniowanie. Jądro Jowisza jest zbudowane z metalicznego wodoru i prąd wytwarzany przez nie (Jowisz obraca się dookoła w ciągu 10 godzin!) powoduje powstawanie niezwykle silnego pola magnetycznego które rozpędza elektrony, protony oraz różne jony prawie do prędkości światła. Żeby Juno to przetrwał poczyniono szereg mechanizmów obrony. Pierwszym jest orbita – Juno będzie poruszał się po bardzo dziwnej orbicie polarnej – jej celem jest uniknięcie większości pasów promieniowania przez przeskoczenie przez nie w miejscu gdzie są najsłabsze – nad biegunami. Drugim jest tytanowa osłona przeciw promieniowaniu – waży ona 172 kg i w jej środku siedzi praktycznie cała elektronika Juno. Powinna ona zmniejszyć promieniowanie ponad 800 razy. Jednak nawet pomimo tych środków ostrożności Juno ma przetrwać nie więcej niż 20 miesięcy – po tym czasie promieniowanie powinno zniszczyć na tyle elektronikę satelity że stanie się on bezużyteczny.
A oto i zdjęcia ze startu Juno:
[Best_Wordpress_Gallery id=”13″ gal_title=”Atlas V / Juno”]
I filmik pokazujący problemy misji: