Jupiter

No dobrze, wróciłem z wakacji i czas zabrać się za nadrabianie opóźnień. Jupiter i Exoliner to moim zdaniem najciekawsza informacja jaka się pojawiła w zeszłym tygodniu. Jest to próba wejścia firmy Lockheed-Martin na rynek dostaw towarów do ISS (pewnie mając nadzieję wykurzenia stamtąd Cygnusa i Orbital ATK). Pomysł składa się z trzech znanych już kawałków sprzętu – modułu Jupiter, który oparty jest o komercyjne satelity produkowane przez firmę, CanadaArm oraz pojemnika na ładunek będącego wersją europejskiego ATV. Jednak istnieje kilka ciekawostek tego rozwiązania. Przede wszystkim interesujący jest pomysł wielokrotnego użycia kosztownego systemu nawigacji do ISS – Jupiter + CanadaArm by latały stale w kosmosie – ich zadaniem było by złapanie Exoliner’a przywiezionego na orbitę przez Atlas V/Centaur a następnie dostarczenie blisko ISS tak by stacja mogła złapać całość za pomocą własnego CanadaArm. Po zapakowaniu całość by odczepiała się od ISS, Jupiter by pracowicie kierował Exoliner’a w stronę Ziemi a sam wracał na pozycję czekając na następnego Exoliner’a.

Ale to nie koniec pomysłu – Lockheed-Martin planuje używać tego samego rozwiązania do dostarczania w przyszłości towarów na Księżyc a może i na Marsa. W tym wypadku sekcja oznaczona jako „mission support module” a będąca po prostu zbiornikami paliwa była by zdecydowanie wydłużona.
Idea jak z książek sci-fi oraz marzeń NASA z lat 60’tych – jak pewnie pamiętacie NASA planowała trzy wielkie kroki w kosmos – tani system dostarczania towarów na orbitę (miał być nim prom kosmiczny), stację przesiadkową i kosmiczną lokomotywę. Jupiter jest właśnie taką kosmiczną lokomotywą, której zadaniem będzie transportowanie towarów na orbicie.
Rozwiązanie jest konkurencją wyłącznie dla Orbital ATK, jako że nie ma możliwości dostarczania ładunków na Ziemię – SpaceX jest w 100% bezpieczny ze swoim Dragonem.

Marek Cyzio Opublikowane przez: