Trudno uwierzyć ale rozłożył się bez żadnych problemów. I osłony termiczne. I lustro. Wszystko się rozłożyło tak jak trzeba. Szanse na to że za kilka miesięcy zobaczymy pierwsze zdjęcia są bardzo duże.
Jak pewnie wiecie teleskop działa w bliskiej podczerwieni (0.6 do 28 mikronów). Pozwoli to na obserwację wszechświata w stanie w jakim był jedynie 100 milionów lat po Big Bang (a może nawet trochę wcześniej).
Pierwsze obserwacje powinny się pojawić już w czerwcu lub lipcu. Ciekawe co zobaczymy? Naukowcy obiecują że będzie to prawie jak moment kiedy Galileusz po raz pierwszy skierował swój teleskop w niebo i zobaczył pierścienie Saturna i księżyce Jowisza. Właśnie – ciekawe czy okaże się że nasze wszystkie dotychczasowe teorie o tym jak powstał i z czego zbudowany jest wszechświat pasują do tych nowych pomiarów i wymagają jedynie małych modyfikacji czy raczej trzeba będzie tworzyć nowe teorie? Ciekawe że tak naprawdę to wiemy że nic nie wiemy bardziej niż kiedykolwiek w historii ludzkości. Większość masy i energii we wszechświecie jest czymś czego nie umiemy wykryć bezpośrednio i co kompletnie nie pasuje do naszych teorii. Zresztą nasze teorie też są niespójne. Mamy niesamowicie dokładne teorie opisujące mikroświat ale sypią się one zupełnie jak chcemy opisać świat w skali która jest porównywalna do naszych. Jednocześnie mamy piękną i spójna teorię grawitacji która jak dotąd się idealnie sprawdza ale nie pasuje ona kompletnie do naszych teorii mikroświata. Do tego mamy galaktyki w których widać że nie widać skąd się bierze ich masa. Co ciekawe są też galaktyki w których tej brakującej masy nie ma co pokazuje że nasze teorie są dobre tylko po prostu czegoś nie widzimy / nie umiemy wykryć. I to jest najbardziej przykre – wiemy bardzo dobrze czego nie wiemy. W ciągu kilku tysięcy lat historii ludzkości nigdy nie było takiego momentu. Zawsze nam się wydawało że wszystko wiemy. A tu nagle mamy 2022 i wszechświat który składa się w większości z masy której nie umiemy zrozumieć i energii której jeszcze bardziej nie umiemy zrozumieć. To wyjątkowo nieprzyjemne uczucie. Na szczęście większość mieszkańców Ziemi nie ma o tym pojęcia.