Podjechałem wczoraj do Port Canaveral zobaczyć co tam nowego z barką. Prace trwają dzień i noc – wygląda na to że wycięto już uszkodzone części i trwają pracę nad wspawaniem nowych elementów barki. Wiodąca teoria jest taka że rakieta przywaliła w barkę ze sporą prędkością dzięki temu że jeden lub więcej silników zassało gaz i straciło ciąg. Hamowanie trzema silnikami jest dużo bardziej ekonomiczne z punktu widzenia zużycia paliwa niż jednym, ale cały manewr jest bardzo krótki (szacuje się go na 3-4 sekundy od momentu uruchomienia silników do lądowania) i nie ma czasu na korekcję jakichkolwiek zaburzeń ciągu silników.
Standardowa prośba do czytelników – nie hotlinkujcie zdjęć proszę!
![]() |
Barka w ferworze prac |
![]() |
Resztki rakiety ładnie poukładane na zielonych płachtach |
![]() |
Dźwig do przestawiania rakiet i stanowisko do ich parkowania |
![]() |
Prace trwają |
![]() |
Wczoraj było pięć statków w porcie |
![]() |
Prace widziane z Milliken’s Reef |
![]() |
Zbliżenie |
![]() |
Zbliżenie |
![]() |
Piękna i bestia |
![]() |
Piękna i bestia w innym ujęciu |
![]() |
Normalnie szczęki |
![]() |
Statki SpaceX są teraz zaparkowane bliżej restauracji |