Dziś kosmiczna ciekawostka z bardzo nietypowego źródła. Bank inwestycyjny Goldman Sachs opublikował raport w którym twierdzi że kosmiczne kopalnie są nie tylko możliwe ale mogą przynieść inwestorom olbrzymie zyski a problemy technologiczne i finansowe niezbędne do rozpoczęcia wydobycia są znacznie mniejsze niż się powszechnie uważa. Firma zauważa że próbniki zwiadowcze sprawdzające czy dana planetoida nadaje się do wydobycia można zbudować już w cenie kilkudziesięciu milionów dolarów a kosmiczna koparka przy obecnych możliwościach technologicznych nie kosztowała by więcej niż 2.6 miliarda dolarów. Jednak na drodze do niezwykłego bogactwa istnieją dwa dołki. Pierwszym z nich jest dołek grawitacyjny – nadal nie ma sposobu na tanie dostarczanie dużych ilości materiałów na Ziemię. Drugim problemem jest potencjalny krach na rynku metali szlachetnych jaki spowodowało by sprowadzenie tysięcy ton platyny. Problem w tym że żeby taka misja była opłacalna (inwestorzy ryzykujacy pieniądze w tak ryzykownym przedsięwzięciu oczekują odpowiednio hojnego zwrotu z inwestycji), na Ziemie trzeba sprowadzić surowców za minimum kilkanaście miliardów dolarów. A taka ilość dowolnego materiału spowoduje niechybny krach na giełdzie.
Czyli podsumowując – kosmiczne kopalnie są realne zarówno z ekonomicznego jak i technologicznego punktu widzenia ale ich powstanie niechybnie spowoduje krach na rynku materiałów który docelowo zmieni całą inwestycję w nieopłacalną. Czyli dało by się ale zarobić na tym może być trudno. Oczywiście zawsze można zastosować technikę Muska i najpierw stworzyć nowy rynek generujący zapotrzebowanie na coś a następnie stworzyć narzędzie zaspokajania tego rynku. I zarobić dwa razy.
Czyli podsumowanie podsumowania – pomyślcie jakie można by sobie wyobrazić zastosowania platyny gdyby jej cena była znacząco niższa. Bo tworząc taki rynek można by popchnąć kosmiczne górnictwo a ono w zamian dostarczyło by nam nieograniczonego i taniego źródła cennych metali. Oczywiście mając kilka miliardów dolarów do wydania udało by się taki pomysł zrealizować znacznie szybciej ale niestety nie dysponujemy gotówką Muska.