Zupełnie nie rozumiem tej idei 360 video w przypadku startu rakiety. Po co ktoś miałby patrzyć się w druga stronę w czasie startu? Dużo lepszym pomysłem było by zainstalowanie bardzo dużej ilości kamer wokoło platformy tak żeby można było coś a’la Matrix zrobić – zatrzymać start w dowolnym momencie i obejrzeć rakietę ze wszystkich stron. Ale zdecydowano że w zamian dostaniemy opcje patrzenia w inna stronę. Niezwykle ekscytujące: