Niestety jestem na firmowym wygnaniu i nie mam jak oglądać dzisiejszego startu. Ale wyglada na to ze nie powinno być dziś problemów – rakieta nowa, pogoda idealna. Myśle że można sobie odpuścić ten start. Szczególnie ze ptaszki na drzewach ćwierkają że Falcon Heavy jednak w tym roku poleci. A to będzie wymagało dużych wyrzeczeń – na pewno będzie kilka nieudanych prób startu a jak tu wytłumaczyć żonie ze planuje się spędzić wigilie na plaży?
Za chwile zaczną tankować F9.
Edycja – tankowanie w toku, żadnych problemów.
Webcast już za 25 minut:
Edycja – wystartował:
Liftoff! https://t.co/gtC39uBC7z pic.twitter.com/SPrwIpeOQ6
— SpaceX (@SpaceX) October 30, 2017
I wylądował.
Falcon 9 first stage has landed on the Of Course I Still Love You droneship.
— SpaceX (@SpaceX) October 30, 2017
Nawet lądowania na barkach z misji na geostacjonarną robią się już rutynowe. Trudno uwierzyć że jeszcze niedawno oglądaliśmy rakiety robiące dziurę w barce.