Lądowanie

Tak sobie myślę że podejście SpaceX polegające na testowaniu tam gdzie nie ma dobrych modeli tego co się może wydarzyć pozwala na znacznie lepszą optymalizację rakiety. Prom kosmiczny był tak kosztowny + zawsze latał z załogą i nie było opcji utraty go podczas testu więc nikt nie próbował co będzie jak odpadnie jakaś płytka – wszystko musiało być zbudowane z dużym zapasem bezpieczeństwa. W Starship można sobie pozwolić na zbudowanie czegoś z małym zapasem bezpieczeństwa i sprawdzenie czy jest on wystarczający. Jak widać właśnie w jednej z klap zapas bezpieczeństwa nie był wystarczający i mieliśmy jakieś lekkie przepalanie się ale nie przeszkodziło to w idealnym lądowaniu.

Wielki sukces SpaceX. Podejrzewam że następny lot będzie już z ładunkiem. I że w przyszłym roku zobaczymy udane łapanie Starship przez wieżę. Jak ktoś miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości że Starship ma szanse powodzenia to chyba po dzisiejszym teście już nie ma.

Marek Cyzio Opublikowane przez: