Osłony ładunku udupiły już kilka rakiet – w szczególności Taurus XL. Nie bez powodu testuje się systemy ich odrzucania w komorach próżniowych. Z tego co widać na filmie, osłony ładunku odpadły ładnie od dolnego mocowania ale się nie otworzyły. Nie mam pojęcia jaki jest mechanizm ich otwierania – czy pirotechniczny jak np. w Atlas V czy raczej mechaniczny jak to ma Falcon 9. Jednak jeden i drugi może nie zadziałać. Pewnie niedługo się dowiemy co się stało – telemetria + nagrania z kamer pozwolą na szybkie zidentyfikowanie przyczyn.
Jak widać na wykresie poniżej, giełda nie była zachwycona dzisiejszym startem. Ciekawe co dalej? Niestety wszystkie planowane na ten rok starty Astry są albo z Alaski albo z atolu Kwajalein więc możliwe że miałem dziś okazję po raz pierwszy i ostatni zobaczyć tą rakietę w akcji.