Lód

Wg Erica Berger (Ars Technica) główną przyczyną dzisiejszego scrubu był lód który zatkał jedną z rur którymi odprowadza się wygotowane coś (metan lub tlen) z rakiety. Pomimo wszelkich prób nie udało się tej rury odetkać i start trzeba było odwołać.

APU też była problemem, ale nie tym najważniejszym. Pewnie by wystartowali bez tej działającej APU, bo obsługuje ona nogi do lądowania i nie jest używana w czasie start / lotu na orbitę. A głównym celem wczoraj było osiągnięcie orbity. Sam booster i tak nie zostanie użyty ponownie więc jego odzysk jest głównie propagandowy / testowy.

A ja lód to jedynie odczuwałem w nogach – pomimo wełnianych skarpetek nogi mi wczoraj porządnie zmarzły.

Poniżej timelapse nagrane Insta360 X4. Nie jest to najlepsza kamera do nagrywania filmów w nocy (nawet antyczny DJI jest lepszy). Film się dopiero ładuje na YouTube więc będzie pewnie dostępny za kilka minut. Jak widać, widać niewiele. Przede wszystkim tą chmurę która mnie bardzo niepokoiła, a która okazała się najmniejszym problemem bo rakieta i tak nie poleciała.

Marek Cyzio Opublikowane przez: