Luty-marzec czasu Elona

Elon Musk dziś zatwetowal że Starship najwcześniej poleci pod koniec lutego lub na początku marca. Znając super- optymistyczne podejście do harmonogramów Muska, można spokojnie założyć że nie zobaczymy startu Starship aż do lata tego roku. W sumie ciekawe co jest przyczyną tak dużych opóźnień? Czyżby budowanie rakiet było trudniejsze niż pospawanie cylindra z kawałków blachy i przyspawanie silników na dole? Po udanym starcie Starship prawie dwa lata temu wydawało się że najtrudniejszy element systemu udało się pozytywnie przetestować a reszta to banał – w końcu booster to taki większy F9 i nie powinno być nic trudnego w jego budowie. A tu okazuje się że Starship wyglada na gotowy od dawna a z boosterem są problemy. Z drugiej strony to 24 iteracja Starship i tylko 7 boostera , z czego Starship miał kilka lotów próbnych a booster żadnego. Oczywiście pierwsze Starship były także ścieżką rozwoju boosterów bo testowano budowę zbiorników, ale nadal Starship jest znacznie lepiej przetestowany. Nawet wersja z 6 silnikami miała testy statyczne. A booster do dziś nie miał testu w którym jednocześnie by uruchomiono wszystkie silniki.

Cóż, jak widać budowanie dużych rakiet jest znacznie bardziej trudne niż budowanie małych. Więc może Blue Origin wcale nie jest tak bardzo opóźniony?

Marek Cyzio Opublikowane przez: