Mała rehabilitacja F-35

Tym razem artykuł na blogu War is Boring – tym samym, który jest jednym z najbardziej zajadłych przeciwników F-35. Na szczęście pisze tam kilku autorów i nie wszyscy są tak jednoznacznie źle nastawieni do tego samolotu. Tym razem inny autor (Tim Robinson) użył gry Command: Modern Air/Naval Operations która co ciekawe używana jest przez wojsko do symulowania wojen powietrzno-morskich. Gra jest bardzo dokładna – ma dane o wszystkich samolotach, pociskach itp. 
Autor symulował powietrzną walkę czterech brytyjskich F-35B kontra cztery rosyjskie Su-35s. Próbował wielu strategii i wielu symulacji. I w większości wypadków wynik takiej walki był jednoznaczny – cztery wraki Suchojów i cztery F-35B wracające do bazy. Tylko zakładając kardynalny błąd niedoświadczonego pilota F-35 (zbyt wczesne uruchomienie radaru) udało się zakończyć walkę z jednym zestrzelonym F-35B (i czterema zestrzelonymi Suchojami). 
Nie będę komentował – trudno przewidzieć jak będzie wyglądała trzecia wojna światowa – mam nadzieję że nigdy do niej nie nastąpi. W związku z czym ta symulacja mówi o przydatności F-35 mniej-więcej tyle samo co raport o jego słabych zdolnościach manewrowych. Trzymam kciuki żebyśmy nigdy nie musieli się przekonać jak naprawdę daje sobie ten samolot radę w starciu z nowoczesnymi, rosyjskimi samolotami i systemami obrony przeciwlotniczej. 
Marek Cyzio Opublikowane przez: