Mała zmiana planów

SpaceX sprzedał te dwie stare platformy wiertnicze. Wygląda na to że poczekamy jeszcze długo na starty z wody. Lądowania pewnie też, bo do tego potrzebna wieża. W sumie ciekawy zakręt akcji.

Konsekwencje tej zmiany są dość poważne. Przede wszystkim to znacząco oddała plany kolonizacji Marsa. Ile można zbudować platform w Boca Chica? 2-3 max. Podobnie z KSC. To za mało by wysłać flotę Starship na Marsa. Potrzeba kilkadziesiąt platform. Starty z wody miały być rozwiązaniem na ograniczoną ilość miejsca na lądzie.

Szybki transport międzykontynentalny także się odsuwa. On też miał korzystać z tych platform.

Podejrzewam że spora cześć tych zmian to efekt Gwynne. Która popatrzyła realnie na to co i kiedy firma może osiągnąć i na co starczy pieniędzy i zdecydowała się skoncentrować na robieniu pieniędzy najpierw a inwestowaniu w następne pomysły Muska później. Dlatego priorytetem jest teraz doprowadzenie Starshipa do gotowości operacyjnej i zrealizowanie kontraktu z NASA.

Marek Cyzio Opublikowane przez: