Małe przekroczenie budżetu

Dziś pojawił się raport inspektora generalnego NASA opisujący obecną sytuację z budową ML-2 – wieży startowej dla SLS Block 1B (tej z EUS). Jak pewnie pamiętacie wieża dla SLS Block 1 która jest obecnie używana powstawała w wielkich bólach, z olbrzymimi przekroczeniami budżetu i czasu budowy. I jak już powstała to okazało się że jej konstrukcja jest na tyle wiotka że nie da się jej zmodyfikować do Block 1B i że trzeba zbudować nową wieżę.

Można by sobie błędnie wyobrażać że NASA czegoś się nauczyła podczas budowy tej pierwszej wieży. Jednak fakty wskazują że nie. NASA w czerwcu 2019 roku podpisała umowę z firma Bechtel National na budowę ML-2 za $383M z dostarczeniem wieży w marcu 2023 roku. Od początku było wiadomo że ani termin ani kwota nie jest realna. Wieża ML-1 była budowana (co prawda z dużymi przerwami) przez około 5 lat (a raczej 6 bo należy doliczyć rok na budowę oryginalnej wieży dla rakiety Ares 1) i kosztowała około miliarda dolarów. Nie wiem w jaki sposób NASA uważała że uda się zbudować praktycznie od nowa drugą wieże za tak małą kwotę i w tak krótkim czasie.

OIG zauważa że biorąc pod uwagę obecny stan zaawansowania prac oraz wydane już pieniądze, ML-2 będzie łącznie kosztowała 2.7 miliarda dolarów i będzie zdatna do użycia dopiero wiosną 2029. Kontrakt z Bechtel został już zmodyfikowany (w grudniu 2023) i obecnie opiewa na kwotę 1.3 miliarda i datę dostarczenia listopad 2026. NASA w raporcie do kongresu w czerwcu tego roku podała kwotę 1.8 miliarda i datę wrzesień 2027. Jak pewnie zgadliście, kontrakt jest „cost plus” więc będzie wiadomo kiedy i ile wieża kosztowała jak już będzie gotowa, a w interesie wykonawcy jest ciągnąć prace w nieskończoność.

Najlepsze jest że pomimo tych opóźnień i wzrostów kosztów, NASA wypłaciła już Bechtel ponad 11 milionów dolarów nagród za to jak firma prowadzi prace.

Moim marzeniem jest dostanie kontraktu „cost plus” na cokolwiek od NASA. Bym nic nie robił, tylko zwiększał koszty i jeszcze dostawał za to milionowe nagrody. To musi być wspaniałe uczucie jak człowiek jest nagradzany za nieporadność i lenistwo.

Faktem jest że nikt (ani w NASA ani w Bechtel) od początku nie wierzył w kwotę $383M i nie ma co tej kwoty uważać za wiążącą. Miliard który wydano na ML-1 jest już bliższy kwoty za jaką powinna była być zbudowana ML-2, choć należy tu wziąć pod uwagę także gwałtowny wzrost kosztów stali, miedzi i co tam jeszcze potrzeba do budowy takiej wieży. I pewnie 1.5 miliarda to taka rozsądna cena która była by realna gdyby przetarg był na „fixed price”. SpaceX jest w stanie zbudować wieże podobnych rozmiarów za znacznie mniejsze pieniądze w znacznie krótszym czasie. Jednak NASA zdecydowała się na kontrakt „cost plus” i bez sugerowania kryminalnych powodów nie umiem znaleźć wytłumaczenia dlaczego tak wybrano.

Ciekawe czy kiedyś da się w końcu ukrócić to marnotrawstwo pieniędzy podatników? Nie spodziewam się tego, bo osoby które na tym tracą (czyli podatnicy) nie umieją stanąć przeciwko tej praktyce a osoby które ich reprezentują (kongresmeni/senatorzy/nominowani szefowie państwowych agencji) [tutaj był stek wyzwisk który usunąłem].

Marek Cyzio Opublikowane przez: