Małe przetasowania

SpaceX wystrzeli następnego satelitę GPS, bo wojsko nie może się doczekać kiedy ULA w końcu to zrobi. Jednak nie wygląda to tak różowo jakby się wydawało. GPS poleci Falconem 9 podobnie jak poprzednie egzemplarze. A w zamian ULA dostanie ładunek który pierwotnie miał lecieć Falconem Heavy. Więc z finansowego punktu widzenia to tak naprawdę SpaceX dostanie po tyłku a nie ULA – start F9 kosztuje znacząco mniej niż FH. A start Vulcana o udźwigu porównywalnym z FH znacznie więcej niż Vulcana o udźwigu porównywalnym z F9.

Lockheed Martin podobno musi dokonać jakichś drobnych zmian w satelicie zanim ten może być przełożony z Vulcan na Falcon 9 – chodzi o interface z rakietą. Ale mają już doświadczenie jak to zrobić. Satelita stoi w przechowalni od 2021 roku i najwyższy czas go wysłać na orbitę.

A w międzyczasie ULA wystrzeliwuje Atlas V…

Marek Cyzio Opublikowane przez: