Dziś artykuł z bardzo poważnego źródła – The Washington Post. O stanowisku testowym, jakie NASA zbudowała w Gulfport, Mississippi. Stanowisko kosztowało marne $349M i zostało z pompą ukończone w lipcu tego roku. I natychmiast zostało „zakonserwowane” jako że jest zupełnie zbędne. Miało ono służyć do testowania silników J-2X rakiety programu Constellation. Ale jako że program Constellation został zatrzymany cztery lata temu, to i potrzeba testowania silników J-2X znikła. Jednak stanowisko testowe budowano dalej, tak jakby program nie został zatrzymany. Teraz utrzymanie go w stanie zakonserwowanym będzie kosztowało NASA $700K rocznie. Co więcej to stanowisko testowe miało początkowo kosztować $119M i być gotowe już w 2010 roku. Jednak wraz z czasem budowy cena stanowiska rosła. I w końcu stanowisko kosztowało ponad 2.5 raza tyle ile planowano a jego zbudowanie zajęło 2 razy więcej czasu.
Co ciekawe NASA właśnie remontuje następne stanowisko testowe zaraz obok tej wieży – nazywa się ono B-2 i za kilka lat i $134M będzie można na nim testować pierwszy stopień rakiety SLS z jej czterema silnikami RS-25. Zakładając że następny prezydent nie skasuje tego programu. Stanowisko wtedy pewnie i tak powstanie…