Chiny wystrzeliły dziś swoją rakietę o wdzięcznej nazwie Kuaizhou. Jest ona adaptacją balistycznego pocisku DF-21 – dołożono mu dwa dodatkowe stopnie. Pierwsze trzy stopnie rakiety są napędzane silnikami na paliwo stałe, czwarty stopień używa silnika na hydrazynę. Rakieta jest w stanie wynieść na orbitę około 400 kg. Najnowsza jej wersja wystrzelona dzisiaj pozwala na wynoszenie dwóch osobnych ładunków na dwie różne orbity. Rakieta ma własną, mobilną wyrzutnie (zaadaptowaną z DF-21) – można ją wystrzelić z praktycznie dowolnego miejsca.
Taka rakieta jak Kuaizhou daje ciekawą przewagę w ewentualnej wojnie – pozwala na szybkie wystrzelenie na orbitę satelitów szpiegowskich i komunikacyjnych. Z dowolnego miejsca – nawet po zniszczeniu infrastruktury. W potencjalnej wojnie z USA taka możliwość jest bardzo ważna. Chiny dobrze o tym wiedzą i przygotowują się kompleksowo.