Musk ma złe przeczucia

Już pewnie o tym czytaliście – Musk chce zwolnić 10% załogi Tesli prewencyjnie, bo uważa że nadchodzi recesja. Pierwszym krokiem ma być pogonienie leniów którym nie chce się do biura jeździć – Tesla teraz wymaga by być co najmniej 40 godzin tygodniowo w biurze. Powyżej tego można pracować z domu…

Recesja nadchodzi – kilka dni temu był głośny tweet jednej z „tancerek egzotycznych” która twierdzi że recesję najwcześniej da się wykryć właśnie w klubach go-go obserwując zachowanie klientów. Jako że podobno w USA takie kluby to normalne miejsce biznesowych spotkań. Nie wiem jakie firmy w takich miejscach prowadzą rozmowy biznesowe, ale to nie ważne. Ważne jest to że podobno gwałtownie spadła ilość nowych spotkań z klientami co wskazuje na ochładzanie się rynku.

A w miedzyczasie SN24 przetrwał jeden z testów kriogenicznych. Tydzień temu w czasie testu ciśnieniowego coś się im popsuło i musieli naprawić, widać że naprawa była skuteczna bo są o krok dalej z testami. To prawdopodobnie nie ostatni test kriogeniczny – SN24 ma przesunięte do dziobu oba zbiorniczki do lądowania i tego fragmentu jeszcze nie testowano. Potem trzeba będzie przetestować wytrzymałość SN24 na siły jakie będą wywierały na niego silniki (SpaceX ma do tego specjalne stanowisko z siłownikami hydraulicznymi), potem statek dostanie Raptory i zacznie się najciekawsza cześć testowania – testy statyczne.

BN7 jest o krok dalej – SpaceX instaluje w nim Raptory 2. Idzie to powoli, ale Elon mówi że mają już komplet silników i teraz tylko trzeba je zainstalować. Testy statyczne już pewnie niedługo bo firma tankowała niedawno zbiorniki metanu i tlenu. Potrzeba go sporo – samego metanu 3400 ton! Booster w czasie pracy zużywa 25 ton ciekłego metanu na sekundę. Musk twierdzi że zaczną od testowania każdego silnika osobno ale wszyscy się spodziewają że raczej będzie to po kilka na raz bo inaczej byśmy do zimy nie skończyli testowania. Jednak dotarcie do momentu kiedy jednocześnie uruchomi się wszystkie 33 silniki zajmie pewnie miesiąc – spodziewam się że zobaczymy to dopiero pod koniec lipca.

Będąc niepoprawnym optymistą oczekuję startu SN24/BN7 gdzieś we wrześniu. A będąc niepoprawnym pesymistą oczekuję że SLS będzie nadal na ziemi w tym momencie. Jedyne co jest małą niewiadomą to Terran – może uda się tej rakiecie uzyskać tytuł pierwszej rakiety napędzanej ciekłym metanem która doleciała na orbitę, ale równie dobrze może to być pierwsza rakieta napędzana ciekłym metanem która eksplodowała w CCSFS.

Marek Cyzio Opublikowane przez: