Dziś dość nietypowe źródło twierdzące że Musk stracił wiarę w to że USA się zbudować kolonie na Marsie. Nie dlatego że to technicznie niemożliwe, ale dlatego że nie da się uniknąć socjalistycznej amerykańskiej kontroli i “woke AI” w takiej kolonii. Musk uważa że USA jest socjalistyczne a wszystkie obecne AI (włącznie z Grok) są woke. Idea tego że nie można dyskryminować innych z dowolnego powodu i że trzeba pomagać tym którym się nie udało zamiast pozwolić im umrzeć jest czymś czego Musk nie może znieść i myśl że jego nowa, utopijna kolonia na Marsie miała by być taka powoduje zmniejszenie ochoty na jej budowę.
Musk podobno zrozumiał to w zeszłym roku, w czasie rozmów z Czechem Google Deep Mind AI. I pierwszą decyzją było zaangażowanie się w próbę odsocjalizowania i odwokeowania USA przez poparcie Trumpa. Jednak Musk w tym roku w końcu zorientował się że nie da się tego osiągnąć i wycofał z polityki.
Plan kolonizacji Marsa od zawsze miał na celu stworzenie nowego społeczeństwa – takiego gdzie dyskryminacja jest czymś normalnym podobnie jak kapitalizm w najbardziej radykalnym wydaniu. Jednak Musk już rozumie że to nierealne i że nie ma ucieczki od bycia człowiekiem.
Ciekawe jak to wpłynie na dalsze postępy Starship? Czy Musk będzie nadal popychał pracowników do maksymalnego wysiłku czy jednak trochę odpuści skoro sam nie wierzy w ideę kolonizacji Marsa?
