Musk w formie

Musk w formie. Przestał pieprzyć głupoty o napastowaniu białych, wydatkach budżetowych i leniwych pracownikach federalnych a zaczął w miarę rozsądnie opowiadać o Starship i planach SpaceX. Z planów nic nowego – lecimy na Marsa, powrót na Księżyc nie ma sensu no chyba że zbudujemy tam bazę a nie tylko powtórzymy lądowanie. Kwota $100K za tonę na Marsa też chyba nie jest nowa – mam wrażenie że już to słyszałem.

Musk nie wydaje się zwolennikiem aktywnie chłodzonej osłony termicznej i nie dziwię mu się. Komplikacje tego rozwiązania są poważne a zyski niewielkie. Wygląda na to że jednak zostaną przy ceramicznych osłonach ale muszą rozwiązać problem odpadania płytek. Problem który nie udało się rozwiązać w promach kosmicznych. Ale Starship ma zupełnie inny sposób mocowania płytek a i same płytki są znacząco inne od tych z promów kosmicznych więc może jest jakaś szansa że uda się to opanować. Jak na razie nie mają rozwiązania – Musk zauważa że cała misja #9 to praktycznie testowanie różnych rodzajów płytek i sposobów ich mocowania. Wszystko inne to dodatki. Bez osłon termicznych które nie wymagają żadnych napraw pomiędzy lotami nie będzie lotów na Marsa bo po prostu koszty będą za duże.

I tu mamy największą różnicę między podejściem Blue Origin a SpaceX. Blue Origin projektuje rozwiązanie pozwalające na lot na Księżyc i na Marsa. SpaceX projektuje rozwiązanie pozwalające na tani lot na Marsa i na Księżyc. Z punktu widzenia NASA jedno i drugie rozwiązanie jest dobre, bo pozwala na osiągnięcie celu (flaga USA na Marsie) a pieniądze się jakoś znajdą od kongresu. Ale z punktu widzenia stworzenia permanentnego zasiedlenia Marsa, rozwiązanie Blue Origin jest za drogie – ludzkości nie stać na jego użycie do zbudowania bazy.

P.S. Tak naprawdę wszystko odbija się o ceny energii. Gdybyśmy mieli nieograniczone źródło super taniej energii to wszystko było by znacznie łatwiejsze. Niestety produkcja energii na Ziemi jest bardzo kosztowna i nie widać na horyzoncie technologii która by mogła to zmienić. Tak, w końcu kiedyś opanujemy na tyle fuzję że energia będzie znacznie tańsza niż obecnie ale to jeszcze bardzo daleka droga. A do powłoki Dysona jeszcze dłuższa choć mam nadzieję że ludzkość kiedyś to osiągnie.

Marek Cyzio Opublikowane przez: