Muzeum Coca Coli w Atlancie

Jako że ilość głosujących w konkursie Blog Roku 2012 troszkę mnie rozczarowała, więc postanowiłem zdecydowanie poszerzyć tematykę bloga mając nadzieję że uda mi się znaleźć więcej czytelników którzy za rok zagłosują lepiej niż w tym roku 😉 Wzoruję się na blogach które się wysoko uplasowały i w związku z czym poza dotychczasowymi tematami możecie się spodziewać:

  • zdjęć obrzydliwych produktów z modeliny które będę nazywał dziełami sztuki i oczekiwał że w komentarzach będziecie się nimi zachwycali
  • przepisów kulinarnych na niejadalne dania, które będą wymagały takich składników oraz tak skomplikowanego przygotowania że nikt nie będzie w stanie ich powtórzyć i moje zapewnienia że smakują niezwykle będą przyjmowane bez zastrzeżeń
  • zdjęć zwierzątek które swoją bezbronnością i pięknem rozbrajają czytelników a następnie małego szantażu – jak nie zagłosujesz to ten piękny króliczek umrze z głodu!
  • myślę także o robieniu sobie zdjęć w ciuchach które sam wyprodukowałem za pomocą piły łańcuchowej i spinacza do kartek

Oczywiście żartuję! Ale jako że tematy zwiedzaniowe wydają się cieszyć większym zainteresowaniem niż rakiety, więc postanowiłem stworzyć cykl postów o różnych ciekawych miejscach na południu USA. Południe mamy dość dokładnie zwiedzone i obfotografowane, więc jest materiał. W związku z czym dziś pierwszy post z tego cyklu – będzie o muzeum Coca Coli w Atlancie.

Sama idea stworzenia muzeum napoju jest co najmniej dziwna, ale jako że na świecie istnieją jeszcze bardziej idiotyczne muzea, to czemu nie stworzyć muzeum napoju, który jest najprawdopodobniej najbardziej rozpoznawanym produktem na świecie. 

Muzeum znajduje się w Atlancie; przez wiele lat znajdowało się obok „Underground Atlanta”- starej stacji kolejowej która została w latach 60’tych zamieniona na galerię handlowo-turystyczną. Underground Atlanta został zamknięty na początku lat 80’tych, ale w 1989 roku został ponownie otwarty i działa do dziś. No i właśnie w tym miejscu Coca Cola otworzyła w 1991 roku swoje muzeum. Było ono otwarte aż do 2007 roku, kiedy to Coca Cola zbudowała nowe, większe muzeum w „lepszej” części miasta – zaraz obok Georgia Aquarium, CNN Center i parku olimpijskiego. Obecnie stary budynek stoi opuszczony.
Nowy budynek jest znacznie większy, wycieczka zaczyna się od prania mózgu na temat tego jak wspaniałym napojem jest Coca Cola, jaką wspaniałą firmą jest The Coca Cola Company i tym podobne. Podczas zwiedzania muzeum jesteśmy poddawani nieustannie indoktrynacji w wielu postaciach – zarówno poznając historię napoju, jak i oglądając filmy reklamowe a także próbując kilkudziesięciu napoi które The Coca Cola Company sprzedaje na całym świecie. Na koniec wizyty dobrowolnie płacimy $25 za koszulkę z napisem Coca Cola i potem reklamujemy firmę po powrocie do domu. Tak potężna jest siła indoktrynacji! 
Poniżej wiele zdjęć z muzeum, miłośnikom bycia indoktrynowanym oraz zaśmiecania mózgu zupełnie niepotrzebną wiedzą (np. ile hektolitrów Coca Coli piją na sekundę ludzie na świecie?) gorąco polecam to muzeum. Jako wielki zwolennik bycia indoktrynowanym byłem w starym muzeum cztery razy a w nowym dwa.
I żeby nie było że kompletnie odszedłem od tematu rakiet – jednym z prezentowanych poniżej eksponatów jest maszyna do produkcji Coca Coli która poleciała w kosmos. I dziwnym zbiegiem okoliczności poleciała ona lotem w którym jednym z członków załogi był najbardziej niezwykły astronauta NASA, którego miałem okazję poznać i o którym piszę tutaj. Ale to zupełnie inna historia. 
Butelki Coca Coli dekorowane przez artystów z różnych krajów
Reklamy które są eksponatami
Polski akcent też jest
„Polska” butelka – raczej skromna w porównaniu z innymi krajami
Dr. John S. Pemberton pracuje nad recepturą Coca Coli
Pomnik barmana serwującego Coca Colę
Jeden z pierwszych automatów sprzedających Coca Colę
Dekorowane butelki z różnych krajów
Obraz butelki Coca Coli namalowany przez jakiegoś mniej-lub-bardziej słynnego artystę
Muzeum
Dr. John S. Pemberton przed muzeum
Maszyna do dystrybucji Coca Coli w nieważkości, która poleciała promem kosmicznym Challenger i z której pił Story Musgrave.
Duże, dekorowane butelki Coca Coli
Napoje jakie można spróbować
Napoje jakie można spróbować
Napoje jakie można spróbować
Napoje jakie można spróbować
Napoje jakie można spróbować
Napoje jakie można spróbować

Lubicie Coca Colę i jej produkty? A jeżeli tak, to które z produktów na zdjęciach powyżej znacie/smakują Wam?
Marek Cyzio Opublikowane przez: