Znajdź 7 szczegółów którymi różnią się te dwa obrazki….
NASA wybrała dziś zgodnie z przewidywaniami lądownik Blue Moon jako alternatywny lądownik dla programu lądowań na Księżycu. Załogowy lot planowany jest na 2029, ale oczywiście to się obsunie… Zanim astronauci wylądują na Księżycu, BO będzie musiało wykonać demonstracyjny lot bezzałogowy. Całość ma kosztować podatników jedynie 3.4 miliarda dolarów – niewiele więcej niż $2.89 miliarda które NASA płaci za Starship (nie licząc dodatkowego $1.15 miliarda za dodatkowy lot w ramach Artemis 4). Misje Artemis 4 i Artemis 5 będą bardzo podobne – Orion zawiezie astronautów na Lunar Gateway gdzie już będzie na nich czekał lądownik. Różnica będzie wyłącznie w lądowniku.
Jak widać na przykładzie załogowych lotów na ISS, warto mieć dwie osobne firmy które budują kapsułę. Szkoda tylko że od samego początku nie zdecydowano się na takie podejście. Ale cały ten program lądowań na Księżycu opiera się na tylu ryzykownych założeniach, że nie ma mocnych i będą opóźnienia. Przede wszystkim Artemis 4 i późniejsze wymagają SLS Block 1B z EUS i Lenar Gateway na orbicie Księżyca. Jedynie Artemis 3 będzie miała bezpośrednią przesiadkę z Orion na Starship. Problemem są też skafandry do poruszania się na Księżycu, ale SpaceX obiecuje że takowe sam zrobi jak te zamówione przez NASA nie będą gotowe na czas.
Patrząc na cenę, widać wyraźnie że Bezos postanowił w dużym stopniu sponsorować ten lądownik. Chyba się w końcu nauczył że to najlepsza metoda zarobienia pieniędzy – najpierw włożyć trochę własnych tak by wszystkim się wydawało że dzieli się ryzykiem, a potem doić rząd ile się da. Wbrew pozorom to bardzo źle wróży przyszłości ULA która jak dotąd stosowała model dojenia gdzie się da z jak najmniejszym udziałem wlasnym.
Ciekawe co dalej – czy kongres przyzna NASA kasę na płacenie za te oba projekty + za Gateway + za SLS + za ISS? Biorąc pod uwagę że już za kilka tygodni USA może ogłosić techniczną niewypłacalność i że NASA jest na celowniku republikanów (jak można wysyłać w kosmos satelity potwierdzające słuszność teorii globalnego ocieplenia!), to może się okazać że albo wcale nie zobaczymy lądowania na Księżycu, albo jedyną misją jaką zobaczymy będzie Artemis 3.