Taka ciekawostka od NASA – zespół Human Architecture Team zdecydował że przy obecnym stanie technologii oraz jej postępom nie ma szans na użycie naddźwiękowych spadochronów do wyhamowania dużych (10 ton+) ładunków w atmosferze Marsa. W związku z czym trzeba będzie używać pomysłu lansowanego przez SpaceX – lądowania na silnikach z wcześniejszym wytraceniem prędkości za pomocą osłon ablacyjnych (stałych lub nadmuchiwanych).
Powodem jest zachowanie się spadochronów przy prędkościach naddźwiękowych – przy MACH 1-1.5 powstaje stożkowa fala uderzeniowa która znacząco obniża opór jaki stawia spadochron. Powyżej tych prędkości pojawiają się oscylacje. Istnieje kilka ciekawych rozwiązań naddźwiękowych spadochronów optymalnych dla różnego zakresu prędkości, jednak z uwagi na wymaganie rozmiary i wytrzymałość nie są one najlepszym rozwiązaniem dla ciężkich ładunków.
