Najdziwniejsza awaria

Firma Gilmour Space próbuje wystrzeliwać rakiety z Australii. I wczoraj mieli chyba najdziwniejszą awarię w historii startów rakiet. W czasie przygotowań do startu rakieta postanowiła się pozbyć osłon ładunku. Dobrze że przed startem a nie np. po uruchomieniu silników. To się da naprawić i rakieta pewnie za jakiś czas poleci. Ale do historii aeronautyki przejdą.

Marek Cyzio Opublikowane przez: