Najlepszy sąsiad

SpaceX opublikował dziś strasznie długi i lekko czerstwy wpis o tym jakim niesamowicie dobrym sąsiadem są dla innych firm w Kennedy Space Center (i CCSFS) i dla okolicznych mieszkańców. Większość to standardowe banały których nie chce mi się powtarzać ale jest też kilka ciekawych rzeczy o których warto wspomnieć.

Przede wszystkim SpaceX uważa że obecne standardy stref gdzie ludzie nie mogą przebywać na wypadek eksplozji rakiety są zdecydowanie zbyt surowe. Firma dokonała różnych symulacji eksplozji rakiet z ciekłym metanem i ciekłym tlenem (jest fajne video z McGregor) i im wyszło że te eksplozje są znacznie słabsze niżby to wynikało z energii jaką ma wymieszane z utleniaczem paliwo. W związku z czym firma proponuje tak niewielkie strefy bezpieczeństwa wokół swoich platform ze nie tylko powinno to ucieszyć inne firmy (a w szczególności ULA, Stoke Space i Relativity Space) ale także zwolenników plażowania – wygląda na to że starty Starship z LC-39A nie będą zamykały Playalinda Beach. Podobnie z lądowaniami. Co wiecej niedawno otworzone LC-39 Observation Gantry też będzie poza tą strefą co pozwoli KSC na niesamowite zarobki na biletach na starty (już widzę te ceny za oglądanie startu z takiej lokalizacji – 2 kilometry od platformy!)

SpaceX obiecuje także zbudowanie własnej fabryki ciekłego metanu i ciekłego tlenu / azotu tak by inne firmy nie miały problemów z kupowaniem tychże od istniejących producentów. O tym że zamknięcia przestrzeni lotniczej wokół Cape Canaveral w czasie startów SpaceX mają być tak niewielkie że nie będą przeszkadzały w ruchu lotniczym nawet nie wspomnę. Jedyne czego nie obiecali to korków do uszu dla mieszańców Space Coast bo jedna z hukiem nic się nie da zrobić i trzeba będzie go jakoś przetrzymać. Tak, wiem, jak się mieszka blisko lotniska to trzeba się przyzwyczaić do huku, podobnie tutaj. Problem w tym że hucząca rakieta jest jednak znacznie głośniejsza od samolotu.

Ostatnią ciekawostką jest nowa grafika pokazująca księżycowy Starship. Ma nogi, windę i sporą ilość silników zainstalowanych powyżej zbiorników głównych. Ciekawe czym będą te silniki zasilane – czy będą one na metan / tlen czy raczej na hydrazynę? To się pewnie okaże za jakiś czas.

Nie za bardzo rozumiem po co cały ten wpis – czy ma on na celu wywarcie nacisku na kogoś, a jeżeli tak to na kogo? FAA? Wojsko? ULA? Blue Origin? Szczególnie Blue Origin był od pewnego czasu bardzo wokalny na temat utrudnień w korzystaniu z CCSFS które nastąpią gdy SpaceX zacznie wystrzeliwać Starshipy więc może właśnie chodzi o tą firmę?

Marek Cyzio Opublikowane przez: