Oprogramowanie opracowane przez NASA zostało zainstalowane w samolotach F-16, a USAF planuje instalację go w F-22 i F-35. Oprogramowanie uniemożliwia rozbicie sprawnego samolotu o ziemię. Systemy GPWS to nic nowego, ale jak czytelnicy pewnie wiedzą, piloci lubią ignorować te systemy (prezydencki Tupolew jest najlepszym tego przykładem). Więc NASA opracowała logiczne rozszerzenie takiego systemu – jeżeli pilot nie dokona korekty lotu to w ostatnim możliwym momencie oprogramowanie przejmuje kontrolę nad samolotem i wykonuje manewr gwarantujący że samolot nie walnie w ziemię. Oprogramowanie to pewnie wcześniej czy później trafi do cywilnych samolotów i latanie stanie się jeszcze bezpieczniejsze.