Dziś uroczyste otwarcie następnej, w sumie dość nietypowej fabryki w moich okolicach. Firma Space Perspective zbudowała sobie coś w rodzaju największego stołu do biesiad – hangar ma ponad 200 metrów i mieści olbrzymi stół na którym firma będzie rozkładała wielkie kawałki polietylenu z którego powstanie balon. Balon ma mieć około 100 metrów średnicy. Jednocześnie w Melbourne firma już ma otwarty warsztat w którym powstają dziewięcioosobowe kapsuły. Pierwszy start planowany na jesień przyszłego roku. Cena za lot dla pasażera $125K. Maksymalna wysokość około 30 kilometrów. Czas lotu około dwóch godzin. Drinki i drobne przekąski w cenie, bo na trzeźwo trudno połknąć to że się wydało kupę kasy na przelecenie się balonem troszkę wyżej niż latają samoloty. Skrzydełek astronauty się nie dostanie, bo zdecydowanie za nisko. Ale podobno chętnych jest sporo – firma ma ponad 1600 rezerwacji (są one w pełni refundowane i kosztują tylko $1000).